Hodowla to nie tucz. To proces dużo bardziej skomplikowany. Polega na ocenie sztuk, doborze do kojarzeń oraz selekcji tych sztuk, a poprzez to na doskonaleniu tych ras i naszego pogłowia. Tak więc produkcja loszek i knurków jako tych, które będą później matkami i ojcami naszych tuczników jest procesem skomplikowanym. Podlega ona ocenie użytkowości rozpłodowej, w szczególności ras matecznych oraz użytkowości rzeźnej i tucznej. Zasady tej oceny przedstawia film.
[su_youtube_advanced url=”https://youtu.be/dYwPKsC3QG4″ width=”560″ height=”320″ autohide=”no” loop=”yes” rel=”no” theme=”light”]

