Zarówno rozkrzewianie jak i skracanie zbóż wykonuje się przez oprysk inhibitorami giberelin. Zależnie od terminu przeprowadzenia zabiegu, możemy zwiększyć liczbę źdźbeł (rozkrzewianie) albo je skrócić. Dlatego ważne jest określenie terminu zastosowania inhibitorów. W poradnikach są często zawarte mało precyzyjne informacje dot. optymalnego terminu oprysku, np. rozkrzewianie zbóż ozimych powinno się wykonywać w fazie BBCH 25 – 27 a pierwsze skracanie na początku fazy strzelania w źdźbło. W praktyce bardzo trudno te fazy ocenić bez rozkrojenia siewek. Dlatego w tym artykule pokazano zdjęcia wraz z datami ich wykonania aby każdy mógł samodzielnie dość precyzyjnie ocenić moment zabiegu. Ponadto spróbujemy wyjaśnić co ważnego zmieniło się w roślinie wiosną, powodując że tą samą substancją czynną zastosowaną wcześniej dokrzewiamy zboża a zastosowaną 2 – 3 tygodnie później skracamy źdźbła.
Rozkrzewianie i skracanie zbóż niezależnie od metody jest związane z zmianami stężenia i relacjami między hormonami roślinnymi. Czy stosujemy startowe nawożenie azotowe, czy też oprysk regulatorami wzrostu aby wspomóc krzewienie to w obu przypadkach naruszamy naturalną równowagę hormonalną. W przypadku użycia nawozu azotowego w formie saletrzanej (NO3-) stymulujemy rozwój systemu korzeniowego z licznymi stożkami wzrostu. To one są miejscem powstawania cytokinin. Ten hormon jest transportowany do wierzchołków wzrostu i tam stymuluje komórki do intensywnych podziałów. Widocznym efektem działania cytokinin jest wzrost liczby bocznych rozkrzewień.
Proces krzewienia rozpoczyna się od wiosennego wznowienia wegetacji do fazy strzelania w źdźbło. Jedną z najważniejszych przyczyn wygaszania krzewienia jest wzrost stężenia giberelin. Są to hormony roślinne, syntetyzowane w młodych tkankach rosnących liści, wierzchołkach wzrostu i węzłach zbóż. Gibereliny w większych stężeniach działają antagonistycznie do cytokinin. Widocznym efektem dominacji giberelin jest zakończenie krzewienia i początek strzelania w źdźbło. Jednak trzeba pamiętać, że te 2 fazy (krzewienie i strzelanie w źdźbło) nakładają się na siebie. Przyczyną jest stopniowy i początkowo powolny wzrost stężenia giberelin.
Uświadomienie sobie, że przejście z jednej fazy do drugiej jest procesem stopniowym, ma kluczowe znaczenie dla określenia terminu zabiegu dokrzewiania zbóż inhibitorami giberelin.
Gibereliny są syntetyzowane dzięki enzymom a te powstają dzięki aktywacji genów przez wydłużający się dzień oraz wzrastającą temperaturę, szczególnie gdy wzrośnie powyżej 15*C.
Dzień wydłuża się co roku z kosmiczną dokładnością, a przebieg temperatury każdego roku jest inny. Nałożenie się działania 2 czynników wpływających na stężenie giberelin (precyzyjnego i mało przewidywalnego) sprawia, że przejście z jednej fazy rozwoju do drugiej przebiega w podobnym okresie każdego roku. Różnice mogą wynieść ok. 1 tygodnia dla tego samego gatunku i odmiany, zależnie od temperatury.
Na kolejnych zdjęciach widoczne są wydłużające się 1 międzywęźle (między 1 i 2 węzłem – kolankiem źdźbła). Proces wydłużania się międzywęźli jest stymulowany głównie przez rosnące stężenie giberelin i rozpoczyna się gdy długość dnia jest powyżej 11 godz. Proces się nasila gdy dzień jest dłuższy niż 12 godz. (tj. po 20 marca). To, że pierwsze międzywęźla się wydłużają w marcu nie znaczy, że trwa faza strzelania w źdźbło. Widoczne na zdjęciach różnice w długości międzywęźli są mikroskopijne.
Powyższe zdjęcia ujawniają niewielki wpływ giberelin około 20 marca. Jego stężenie jest jeszcze zbyt niskie aby warto było stosować inhibitory tego hormonu (CCC).
W marcu trwa wiosenne krzewienie zbóż, które wzmacniamy na razie tylko wczesnym nawożeniem azotowym.
Na kolejnym zdjęciu widoczne jest nie tylko stale wydłużające się międzywęźle, ale także rozwijanie się merystemów kłosków na zaczątku kłosa. Wszystko co jest widoczne na zdjęciu mikroskopowym powyżej jest wyniesione tuż nad powierzchnią gleby ok. 5 kwietnia.
Na zdjęciu poniżej widać gdzie są usytuowane: kłos i węzły ok. 5 kwietnia.
To właśnie początek kwietnia jest najlepszym terminem stosowania inhibitorów giberelin w celu dokrzewienia zbóż ozimych.
Wyniesienie węzłów z kłosem ponad powierzchnię gleby świadczy o rosnącym stężeniu giberelin, które zaczynają hamować cytokininy w krzewieniu zbóż. Zastosowanie w tym czasie inhibitorów giberelin wydłuża fazę krzewienia.
Innym wskaźnikiem optymalnego czasu na wykonanie oprysku dokrzewiającego jest długość korzeni przybyszowych (ok. 3 cm)
Jednak wyrastanie korzeni przybyszowych jest silniej związane z temperaturą niż długością dnia dlatego kierowanie się tylko ich pojawieniem się może być mylące. Korzenie przybyszowe można było zaobserwować w styczniu i na początku marca zależnie od temperatury.
Wraz z wydłużającym się dniem i rosnącą temperaturą coraz bardziej wydłuża się pierwsze międzywęźle. Jednocześnie szybko wydłuża się podstawa źdźbła (fragment między węzłem krzewienia a pierwszym kolankiem. W fazie gdy pierwsze kolanko wyczuwamy palcami tuż nad ziemią (1 cm), pierwsze międzywęźle ma długość powyżej 2 cm. Często rolnicy właśnie w tej fazie wykonują pierwszy zabieg na skracanie źdźbła.
Lepszym terminem jest faza BBCH-31 czyli na początku fazy strzelania w źdźbło tj. gdy pierwsze kolanko jest niemal dokładnie na powierzchni gleby. Wówczas pierwsze międzywęźle ma długość powyżej 1 cm i nie więcej niż 2 cm. Na zdjęciu poniżej jest pokazany początek fazy BBCH-32 (pierwsze międzywęźle ok. 2 cm dł. strzałka niebieska), kłos jest już między 3 i 4 cm od powierzchni gleby. Zdjęcie zostało wykonane 29 kwietnia na rozkrojonym jęczmieniu oz.
Faza przy której należy wykonać pierwsze skracanie jest mniej więcej taka sama dla wszystkich gatunków zbóż. Jednak czas wystąpienia tej fazy jest różny w zależności od gatunku. Podczas wykonywania zabiegu niezbędna jest odpowiednia temp. w zależności od użytej substancji aktywnej. Nie jest łatwo trafić w odpowiednie warunki termiczne w drugiej połowie kwietnia, dlatego są różne technologie skracania które umożliwiają stosowanie inhibitorów giberelin w dość szerokim zakresie faz rozwojowych, od BBCH-29 aż do BBCH-32. Odnosząc to do kalendarza w warunkach północnej Polski jest to 3 dekada kwietnia i pierwsze dni maja. Im odmiana jest bardziej podatna na wyleganie tym wcześniej powinno się wykonać zabiegi.
Powyższe zdjęcie ilustruje różne tempo wydłużania się źdźbła zależnie od gatunku. Zarówno jęczmień jak i pszenżyto oz. zostały wysiane w tym samym dniu w sąsiedniej lokalizacji.
Wykonanie zabiegu skracania źdźbła w fazie BBCH-30 powoduje mocne skrócenie najważniejszego pierwszego międzywęźla. Dzięki temu zabiegowi źdźbło działa jak zawias. Ponadto źdźbło jest grubsze.
Poniższe zdjęcie ilustruje przekroje węzłów z źdźbła głównego skracanego (po prawej stronie) i nie skracanego (po lewej stronie).
Podsumowanie: Skracanie źdźbła coraz częściej wykonuje się w programie kilkuetapowym. Każdy zabieg powinien być wykonany w odpowiedniej fazie rozwojowej, a tą można dość precyzyjnie określić dopiero po przekrojeniu głównego rozgałęzienia. Wiedza na temat hormonalnej regulacji rozwoju rośliny pozwala na stosowanie różnego rodzaju inhibitorów w celu kształtowania poszczególnych elementów architektury łanu zbóż.
Badania, tekst i zdjęcia wykonał: Mariusz Anioła
Więcej takich wpisów proszę państwa. Dla takich młodych rolników taki blog to nie lada gratka 😉