Ktoś, kto nie zna specyfiki pracy rolnika, mógłby stwierdzić, że to niezwykle przyjemne i bezstresowe zajęcie. Spędza się całe dnie na świeżym powietrzu, ma się kontakt ze zwierzętami – wakacje, a nie praca! Prawda jednak nie jest tak kolorowa: choroby zawodowe rolników to poważny problem. Niestety, wielu je lekceważy. Zawodzi tutaj wykonywanie badań profilaktycznych. Rozpoznawanie chorób zawodowych u rolników jest nawet 50 razy rzadsze niż w przypadku innych pracowników narodowej gospodarki!
Środowisko, w którym pracują rolnicy, sprzyja rozwojowi chorób zawodowych. Pył, hałas, wibracje maszyn, stosowane środki ochrony roślin, nawozy, a także codzienne stykanie się z drobnoustrojami chorobotwórczymi nie pozostają obojętne dla zdrowia. Nie zapominajmy również o dużych obciążeniach fizycznych oraz stres, na który coraz częściej skarżą się rolnicy.
Na co chorują rolnicy?
Borelioza. To choroba przenoszona przez kleszcze. Nie ma na nią szczepionki. We wczesnym stadium boreliozę można skutecznie leczyć antybiotykami, więc jeżeli zauważymy niepokojące objawy i mamy podejrzenie, że ukąsił nas kleszcz, zwróćmy się jak najszybciej do lekarza. W późniejszych fazach trudno ją rozpoznać: potrafi przypominać zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, a nawet choroby psychiczne. Wiele osób przez lata oczekuje na poprawną diagnozę.
Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). To kolejna choroba przenoszona przez kleszcze. Do zakażenia dochodzi bardzo szybko – w ciągu kilku minut od ukłucia. Objawy pojawiają się po 1-2 tygodniach. Często początkowo przypominają grypę. Może pojawić się zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub zapalenie mózgu. Przebieg choroby bywa bardzo ciężki, a czasem kończy się śmiercią. Nie istnieją leki na KZM. Możliwe jest jedynie łagodzenie objawów. Jest jednak i dobra wiadomość: na KZM istnieje szczepionka. Ministerstwo Zdrowia zaleca, by m.in. rolnicy zastosowali taką profilaktykę. Najlepiej szczepić się zimą lub wiosną, ale zrobić to można przez cały rok.
Astma oskrzelowa. Objawami mogą być świszczący oddech, duszność, uczucie ucisku w klatce piersiowej i kaszel o zmiennej częstości i nasileniu, którym towarzyszy zwężenie dróg oddechowych.
Zewnątrzpochodne zapalenie pęcherzyków płucnych. Najczęściej na tę chorobę narażeni są rolnicy i hodowcy zwierząt. Ta choroba może rozwinąć się nawet u 15% osób narażonych na działanie alergenów. Jedna z jej postaci otrzymała nawet nazwę związaną z rolnictwem. Tzw. „płuco rolnika” wywoływane jest zazwyczaj przez bakterie pochodzące z gnijącego siana i ziarna.
Rolnicy, z racji tego, że codziennie stykają się z różnymi substancjami cierpią na choroby skóry. Zdarzają się również choroby układu nerwowego i układu ruchu oraz zatrucia.
Lista jest oczywiście dużo dłuższa. To tylko najczęstsze schorzenia. Zdecydowanym niechlubnym liderem chorób zawodowych rolników są choroby zakaźne, pasożytnicze lub ich następstwa. W 2022 roku Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wypłaciła 160 jednorazowych odszkodowań za zakażenie boreliozą i 11 za zakażenie kleszczowym zapaleniem mózgu. Najwięcej rolniczych chorób zawodowych dotyka mężczyzn w wieku 40-59 lat. Czy to wszystkie przypadki? Oczywiście, że nie. Wiele osób bagatelizuje objawy i nie zgłasza się do lekarza.
Co zrobić, gdy podejrzewamy u siebie chorobę zawodową?
Jak mówi Ustawa z 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników: „Za rolniczą chorobę zawodową uważa się chorobę, która powstała w związku z pracą w gospodarstwie rolnym, jeżeli choroba ta jest objęta wykazem chorób zawodowych określonych w przepisach wydanych na podstawie Kodeksu pracy”. Jeżeli podejrzewamy, że cierpimy na chorobę zawodową powinniśmy to zgłosić właściwemu państwowemu inspektorowi sanitarnemu i właściwemu okręgowemu inspektorowi pracy. Może to również zrobić lekarz lub lekarz dentysta.
Powiatowy inspektor sanitarny wszczyna procedurę i kieruje rolnika do jednostki orzeczniczej, która stwierdza, czy rzeczywiście cierpi on na chorobę zawodową. Dokumentacja wraca do inspektora sanitarnego, który wydaje decyzję. Jeżeli nie zgadzamy się z nią, przysługuje nam prawo odwołania do wojewódzkiego inspektora sanitarnego, a następnie można wnieść skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Prawomocna decyzja o stwierdzeniu choroby zawodowej jest podstawą do ubiegania się o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego rolników. Żadne jednak pieniądze nie zwrócą zdrowia, dlatego tak ważna jest profilaktyka i zgłaszanie się do lekarza, gdy tylko zauważymy niepokojące objawy.
opracowała: Iwona Nody