Rolnictwo 4.0 – szanse i wyzwania.

Świat pędzi do przodu z całych sił, a z nim każda gałąź gospodarki. Rolnictwo, które jest jednym z najważniejszych filarów funkcjonowania społeczeństwa, rzecz jasna również. Postępująca globalizacja, zmiany klimatyczne oraz ciągły wzrost populacji, stawiają przed rolnictwem coraz to ambitniejsze zadania. Chodzi oczywiście o „wykarmienie” ludzi, ale także o zapewnienie jak najwyższej jakości towarów wyprodukowanych na potrzeby konsumpcji i przemysłu.

Taki stan rzeczy wywarł ogromną presję na szeroko pojmowaną branżę rolno – spożywczą, aby ta skupiła się na optymalizacji procesów. Ciągły rozwój w zakresie rolnictwa doprowadził do obecnego etapu, które kryje się pod (dla wielu jeszcze) tajemniczą nazwą: Rolnictwo 4.0.

Definicja

Czym tak właściwie jest Rolnictwo 4.0? Niestety na tak konkretnie postawione pytanie, najpewniej nie ma równie konkretnej odpowiedzi. W tym aspekcie najczęściej mówimy o etapie rozwoju, w którym poza mechanizacją, postępem biotechnologicznym i precyzją, zaprzęgnięto do pracy rozwiązania teleinformatyczne, przede wszystkim wykorzystujące zbiór i przepływy danych. Opisując to zagadnienie, chociaż trochę przystępniej, możemy mówić o takim modelu produkcji rolniczej, który dostosowuje się do posiadanych zasobów i aktualnych warunków, wykorzystując przy tym szereg innowacji. Najlepiej, jeśli ma to miejsce praktycznie w czasie rzeczywistym.

Szanse

Opisując szanse dla sektora rolno – spożywczego, można przynajmniej spojrzeć na Rolnictwo 4.0 bardziej obrazowo. Jednym z podstawowych zastosowań sztucznej inteligencji i przepływu danych, może być wykorzystanie skanowania pól kamerami 3d, pod kątem różnych agrofagów czy niedoborów. W tym wypadku technologia „inteligentnego oprysku” (z ang. smart spraying), oraz zmienne dawkowanie (VRA), przy zastosowaniu specjalistycznego sprzętu, może ograniczyć używanie środków ochrony roślin i nawozów, do tych tylko miejsc, gdzie są faktycznie potrzebne. Taka innowacja, to wielka szansa na zmniejszenie kosztów i poprawienie efektywności zabiegów chemizacyjnych. Aby uściślić, gdzie w powyższym przypadku faktycznie mamy do czynienia z Rolnictwem 4.0 – samo ograniczenie stosowania chemii, np. poprzez zmienne dawkowanie, to w skrócie mówiąc, element rolnictwa precyzyjnego (zasadniczo określane mianem rolnictwa 3.0), natomiast gromadzenie i przetwarzanie danych, aby usprawnić i upowszechnić ograniczenie chemii to właśnie element koncepcji Rolnictwa 4.0.

Przykładem znacznie bardziej zaawansowanego wykorzystania omawianej koncepcji Rolnictwa 4.0, niech będzie reagowanie na zmieniający się klimat i tendencje rynkowe w sensie globalnym. To znaczy, że nie mówimy o reakcji na zmianę pogody czy aktywności agrofagów w aspekcie możliwości zastosowania jakiegoś oprysku, tylko o analizie obszernych ilości informacji (z ang. Big Data), których efektem może być przekierowanie całego działu produkcji np. roślinnej, na inny tor. Wyobraźmy sobie, jak wielką szansą na zachowanie rentowności wielu gospodarstw rolnych byłaby stopniowa zmiana rodzaju upraw, zgodna ze zmianami klimatycznymi i tendencjami rynkowymi, które to subtelne zmiany, szybko zostałyby „zauważone” przez sztuczną inteligencję. Oczywiście w dalszym ciągu ostatecznie reagowaliby ludzie, chociaż autonomiczne pojazdy na polach praktycznie są „tuż za rogiem”, więc w nieodległej przyszłości możemy spodziewać cię ominięcia człowieka w procesie decyzyjnym, – ale to już daleko posunięte teoretyzowanie na temat koncepcji 5.0.

Wyzwania

Bezpieczeństwo żywnościowe to nie problem samego sektora rolno – spożywczego, więc
i wyzwania, jakim trzeba sprostać w duchu Rolnictwa 4.0, nie dotyczą samych producentów rolnych. Omawianie takich problemów można by zacząć od wymagań sprzętowych.  Może to zabrzmieć trochę zabawnie, na myśl przywodząc rozrywkowe wykorzystanie sprzętu komputerowego, niestety nie ma tu nic do śmiechu. Problem związany z blokowaniem powstawania, a nawet z niszczeniem masztów przekaźnikowych technologii 5G, to spore zagrożenie dla rozwoju min. nowoczesnego rolnictwa. Jak wcześniej wspomniano, nie ma mowy o Rolnictwie 4.0 bez przepływu, ogromnych wręcz ilości danych. Bezapelacyjnie potrzebne są takie technologie, oby to „udźwignąć”, i właśnie 5G do nich należy. Trzeba pamiętać, że rozwijające się w oszałamiającym tempie technologie smart (telewizory, telefony samochody itp.) już od dawna drenują łącza internetowe, dokładając do tego nasze rozsiewacze i opryskiwacze, będziemy jedynie następnym użytkownikiem tzw. internetu rzeczy a nie prekursorem na terenach wiejskich.

Jednym z kolejnych wyzwań, które pozostaje w sferze sprzętu, jest poprawa dostępności nowoczesnych technologii dla przysłowiowego Kowalskiego. Z jednej strony konkurencja między firmami produkującymi rozwiązania sprzętowe, zapewnia (a przynajmniej powinna) zwiększenie przystępności cen, z drugiej strony natomiast, wydaje się, że istotny byłby rozwój technologii, które mogłyby zaadaptować posiadane już maszyny do najnowocześniejszych trendów. Być może wymiana belki polowej w opryskiwaczu i uzupełnienie sprzętu o komputer sterujący, to kierunek rozwoju dla rolników nieposiadających dużych możliwości finansowych.

Trochę inaczej wygląda problem związany z typowo ludzkim podejściem do wszelkich nowości. Część osób, a zwłaszcza młodzi przedsiębiorcy rolni, bez problemu podążają za zmianami, aby nie pozostać w miejscu, co w efekcie obniży ich konkurencyjność. Istnieje jednak spore grono osób, które potrzebują więcej czasu, aby w odpowiedni sposób zareagować na postęp. Nie chodzi o to, aby kogokolwiek do czegoś zmuszać, z racji tego, że rolnicy od zawsze opierali swoją pracę o obserwację środowiska wyciągając wnioski, co się lepiej sprawdza a co gorzej. Nie inaczej jest przypadku Rolnictwa 4.0, jeżeli w dostępny sposób zostaną przedłożone korzyści płynące z tej koncepcji, razem z poradą jak wejść w środowisko innowacji, wtedy powinniśmy spotykać się w większości z entuzjastycznym odbiorem. Tutaj właśnie trafiamy na wyzwanie dla jednostek naukowych, instytucji doradczych (zarówno państwowych jak i prywatnych) a także środowisk handlowych. Wydaje się, że transfer wiedzy w przystępny sposób powinien być wspólnym priorytetem.

Podsumowanie

Rozwój koncepcji takiej jak Rolnictwo 4.0, stwarza wiele możliwości dla producentów rolnych, a pod otoczką skomplikowanych sformułowań i zagadnień, kryją się jedne z najprostszych założeń: opłacalna produkcja, zdrowa i dostępna dla każdego żywność czy ochrona środowiska naturalnego.
O ile dosyć oczywistym celem dla rozwijających się gospodarstw jest dążenie do wdrażania najnowocześniejszych i najbardziej efektywnych rozwiązań, to pozostaje szereg zagadnień, będących min. w sferze społecznej. Włodarze, instytucje wspierające tereny wiejskie a nawet samo grono konsumentów, w myśl społecznej solidarności, nie powinno zapominać o rzeszy rolników, którzy
z rożnych przyczyn działają w obrębie tradycyjnej, ekstensywnej produkcji. Wydaje się, że
w realiach gigantycznego postępu technologicznego można, a nawet trzeba, zachować spokój i piękno tradycyjnej wsi.

 

opracował : Józef Woś

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *