Gdzie i jakie pszczoły kupić do naszej pasieki?

Print Friendly, PDF & Email

W momencie, gdy chcemy założyć pasiekę, a posiadamy już podstawowe wyposażenie i ule, możemy przystąpić do kupowania pszczół. Wtedy pojawiają się dwa pytania: gdzie? i jakie pszczoły kupić do naszej pasieki?

Gdzie?

Istnieje kilka sposobów na nabycie rodziny pszczelej.

Może się zdarzyć, iż pszczoły w postaci rójki same przylecą do naszej pasieki. Jest wielu pszczelarzy, którzy właśnie w ten sposób roz­poczynało swoją przygodę z pszczelarstwem.

Jeżeli korzystamy z rójek “nieznanego” pochodzenia, musimy pamiętać, że mogą być one porażone rozmaitymi chorobami. Złapaną rójkę nie zawsze uda się nam utrzymać w ulu. Możliwe są również kłopoty z obecną w rójce matką, z którymi mogą sobie nie poradzić początkujący pszczelarze.

Gdy jednak zdecydujemy się na zakupu pszczół, to najłatwiej nabyć je u pszczelarza posiadającego pasiekę w najbliższej okolicy. Pszczoły możemy otrzymać w postaci roju, odkładu bądź zakupu pełnej rodziny z ramkami. Jeśli zakupione rodziny są przemieszczane na niewielkie odległości (2-3 km) istnieje niebezpieczeństwo, że pszczoły lotne wrócą do pasieki macierzystej. Dlatego też, przewozu dokonujemy w okresach, kiedy pszczoły przez dłuższy czas nie latają, lub staramy się kupować pszczoły z miejsc dalej położonych. Zaletą tej metody jest mały koszt zakupu, jednak pamiętajmy, iż w ten sposób rzadko kupujemy pszczoły rasowe, z młodą matką. Może to skutkować małą ich żywotnością lub wysoką agresywnością.

Najlepszym sposobem zdobycia pszczół, jest zakup odkładów z czerwiącymi matkami, z pasieki hodowlanej.

Obecnie, o ile zgłosimy chęć nabycia odkładów odpowiednio wcześniej, to bez problemu uda nam się zakupić w każdej pasiece. Odkład powinien stanowić zwartą i gotową do pracy rodzinę. Składa się z plastrów z zasklepionym czerwiem, zapasu pokarmu, pewnej ilości pszczół oraz młodej, czerwiącej i oznakowanej matki pszczelej. Minusem tej metody jest wysoka cena w porównaniu do nabycia roju.

Jakie pszczoły ?

W tworzeniu nowej pasieki, ważny jest również wybór odpowiedniej rasy. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, iż jej dobry dobór, może znacząco poprawić wydajność miodową. Dostosowanie rasy do stosowanej metody gospodarki pasiecznej (np. wybór pszczoły łagodniejszej, mniej rojliwej, lepiej noszącej pyłek itp.) może przyczynić się do mniejszej pracochłonności i większego zadowolenia ekonomicznego.

W Polsce, prócz naturalnie występującej pszczoły środkowo­ europejskiej hoduje się pszczoły kraińskie, które są najliczniej utrzymywaną rasą oraz kaukaskie, włoskie jak również krzyżówki różnych ras np. pszczołę buckfast.

 

  • Pszczoła kraińska

Pierwotnie występowała na terenie południowo-wschodniej Europy. W Polsce jest pszczołą naj chętniej hodowaną, tak w czystości rasy jak i jako komponent do krzyżowania międzyrasowego. Pszczoły kraińskie są większe od kaukaskich, ale ustępują rozmiarami pszczole środkowoeuropejskiej. Charakteryzują się dużą dynamiką rozwoju wiosennego oraz dążą do zakładania silnych rodzin. Pszczoły te są w czasie pożytku łagodne, zbierają nektar o średniej i dużej koncentracji cukrów. Wadą ichjest to, że w czasie znacznych i długotrwałych ociepleń zimą oraz wczesną wiosną, nadmiernie angażują się w wychów potomstwa. Do takiej sytuacji dochodzi szczególnie często w ostatnich latach i jest to spowodowane brakiem “prawdziwej” zimy i wiosny. Może to doprowadzić, przy późniejszych ochłodzeniach, do nad­ miernego spadku energii rodziny, zawilgocenia gniazda i zaziębiania czerwiu. Duża dynamika rozwoju, w lata o słabych pożytkach lub o pogodzie niekorzystnej dla lotów – sprzyja rójce. Na nadmierną i zbyt częstą interwencję pszczelarza w ich życie, pszczoły rasy kraińskiej, praktycznie nie reagują i nie ma to wpływu na produkcyjność rodzin. Są doskonałymi pszczołami do nowoczesnej gospodarki wędrownej. Selekcjonowanych jest wiele linii tej rasy, tak w Polsce, jak i na świecie. W naszym kraju najpopularniejsze linie to: Alpejka, Bałtycka, CT46, Jugo, Kortówka, Marynka, Nieska, Pogórska, Vigor.

  • Pszczoła włoska

Pochodzi z Półwyspu Apenińskiego. Od kilku już lat została dopuszczona do hodowli w naszym kraju. Od pozostałych ras hodowanych w Polsce, wyróżnia się jasnym ubarwieniem, z żółtymi paskami na odwłoku. Do Polski pierwszy raz sprowadził pszczoły włoskie ks. dr Jan Dierżoń w 1853 r. Po skrzyżowaniu z naszymi pszczołami, prawdopodobnie w wyniku heterozji, wydajność miodowa w jego pasiece bardzo wzrosła. Jest to pszczoła bardzo łagodna, nierojliwa, niepłochliwa, dobrze trzyma się plastrów w czasie przeglądów. Bardzo łatwo wyszukuje nowe pożytki. Matki czerwią intensywnie i wydajnie, aż do zimy, przez co rodziny osiągają bardzo dużą siłę. Wadą tej rasy jest niska odporność na choroby, skłonność do rabunków i błądzenia. Z powodu długiego czerwienia, zużywają w czasie zimowli dużo pokarmu, dlatego w naszych warunkach klimatycznych wymagają pozostawienia większej ilości zapasów zimowych. Niestety słabo zimują, choć przy ostatnich, łagodniejszych zimach, ich zimowla powinna wyglądać lepiej. W pasiece PODR w Lubaniu, pszczoły tej rasy, w bardzo złej kondycji wychodziły z zimowania. Również charakterystyczna ich cecha, nie ograniczonego wychowywania czerwiu – okazywała się niekorzystna.

Pożytki, które u nas występują są raczej ubogie, względnie spotykane są dłuższe okresy między pożytkowe. W takim wypadku rodzina włoska potrafi zużyć prawie cały zapas miodu.

Ze względu na swoje zalety pszczoła włoska posłużyła do wyhodowania wielu nowych ras pszczół. Na bazie tej pszczoły powstały powszechnie utrzymywane w pasiekach na całym świecie mieszańce np.:

  • Złota Amerykańska
  • Buckfast

 

  • Pszczoła środkowoeuropejska

Pierwotnie występowała praktycznie w całej Europie. W jej obrębie rozróżnia się kilka populacji uznawanych niekiedy za odrębne rasy. Obecnie jest silnie zmieszańcowana, na wielu terenach, w tym i w Polsce wyparta przez powszechnie importowaną krainkę. Pszczoła ta, ma ubarwienie szarobrunatne. Charakteryzuje się umiarkowanym tempem rozwoju. Słabo wykorzystuje pożytki wczesne, dopiero w końcu maja i w czerwcu dochodzi do pełnej siły.

Bardzo dobrze zimuje. Dość odporna na nosemozę (NosemaApis). Mało odporna na choroby czerwiu (zgnilce). Kłopotliwą wadą tej rasy jest duża agresywność oraz skłonność do rojenia się. Źle trzyma się plastrów w czasie przeglądów. Z powodu, iż jest najlepiej przystosowana do na­ szych warunków klimatycznych, często wykorzystuje się ją do krzyżówek międzyrasowych. W Polsce hoduje się kilka linii. Najważniejsze to: Augustowska, Kampinoska, Północna, Asta, Norweska.

  • Pszczoła kaukaska

Jest łagodna, nierojliwa, dobrze trzyma się plastrów, obficie kituje gniazdo. Wykorzystuje nektar o bardzo niskim stężeniu cukrów (już od 13%). Główną jej zaletą jest posiadanie najdłuższego języczka (ok. 7 mm), dzięki któremu pobiera nektar niedostępny dla innych pszczół. Bardzo dobrze sprawuje się na nieregularnych i późnych pożytkach. Podstawową wadą jest to, iż rodziny, wiosną rozwijają się dość późno, również w sezonie nie osiągają zbyt dużej siły. Gorzej zimuje niż pozostałe rasy. Zdarza się, że po zimowli giną matki. Robotnice są skłonne do rabunków. Mało odporna na choroby (nosema, grzybica wapienna). W warunkach polskich rzadko wykorzystywana w czystości rasy, natomiast często używana do krzyżówek z rasą kraińską i środkowoeuropejską. Mieszańce charakteryzują się o wiele większą produkcyjnością, niż rasy wyjściowe. Niestety w krzyżówkach, a szczególnie przy ich dalszym rozmnażaniu, może wystąpić wzrost agresywności, podobnie jak u pszczoły Buckfast. Ważniejsze hodowane linie: Woźnica, Puławska.

W polskich pasiekach popularna jest również angielska linia syntetyczna (mieszaniec) Buclifast. Została ona wyhodowana przez wybitnego hodowcę pszczół Brata Alberta. Prace hodowlane zostały rozpoczęte w pierwszej dekadzie dwudziestego wieku. Właśnie wówczas, ze względu na panującą w całej Anglii chorobę roztoczową, niemal doszczętnie wyginęła miejscowa pszczoła wrzosowa, będąca jedną z trzech podstawowych ekotypów pszczoły miodnej. Wtedy właśnie brat Adam zauważył, że chorobie skutecznie oparto się kilka rodzin będących krzyżówką pszczoły włoskiej z Piemontu i pszczoły miejscowej. W powstaniu rasy uczestniczyły głównie pszczoły: wrzosowe i włoskie. Doskonalona później pszczołą kraińską, anatolijską i in. W chwili obecnej rozpowszechniła się w całej Europie, do Polski trafia głównie z hodowli niemieckich. Podobnie jak pszczoły włoskie, robotnice Buckfast wyróżniają się żółtymi paskami na odwłoku. Jest to pszczoła nierojliwa, łagodna, rodziny dobrze rozwijają się na wiosnę, dochodząc do dużej siły. Wykazuje odporność na chorobę roztoczową. Dość dobrze sprawuje się na wczesnych pożytkach. Do wad należą: płochliwość i skłonność do rabunków. Jej niekorzystną cechą jest również to, iż przy krzyżówkach z pszczołą miejscową, w dalszych pokoleniach mogą stać się bardzo agresywne. Pamiętajmy zatem by nie rozmnażać jej w swoich pasiekach a matki sprowadzać z pasiek hodowlanych. Z powodu swoich zalet i wad pszczoła ta zyskała tyluż zwolenników co przeciwników. Nie polecam jej jednak dla początkujących pszczelarzy.

W warunkach Lubania przeszkodą w utrzymywaniu tej pszczoły okazały się długie okresy międzypożytkowe, które powodowały, że inne rasy w tych warunkach były bardziej miodne.

Jak widać mamy bardzo duży wybór ras czy linii pszczół do naszej pasieki. Moim zdaniem najlepsze dla pszczelarza – amatora, będą odkłady z matkami dowolnej linii rasy kraińskiej. Zresztą właśnie takie są najliczniej produkowane, dlatego najprawdopodobniej właśnie takie zakupimy. Dobrym wyborem, zwłaszcza dla początkujących, będą również pszczoły kaukaskie. Decyzję o wyborze konkretnej pszczoły, warto skonsultować z okolicznymi pszczelarzami, gdyż oni dysponując większą wiedzą i doświadczeniem w gospodarowaniu, mają już najczęściej sprawdzone, jakie linie najlepiej sprawują się w lokalnych warunkach klimatyczno-pożytkowych.

Na początek, kiedy nie mamy jeszcze wprawy, w celu powiększania pasieki najlepiej jest sprowadzać pszczoły w postaci odkładów. W dalszym etapie prac pasiecznych, na pewno pojawi się konieczność poddania matki do posiadanej rodziny.

Jeżeli do tego dojdzie, najlepiej jest zakupić matki ze sprawdzonym czerwieniem, unasienione naturalnie na trutowisku. W wypadku ich braku można kupić tzw. “jednodniówki”, czyli matki świeżo wygryzione. Są one stosunkowo dobrze przyjmowane w rodzinach. Muszą odbyć one jednak loty godowe, co wiąże się z ewentualnymi stratami. Długo może trwać również okres w którym podejmują one czerwienie.

W pasiekach początkujących należy unikać zakupu matek inse­minowanych. Nawet doświadczeni pszczelarze mają sporo problemów z poddawaniem takich matek. Zdarza się także, że są one szybko wymieniane przez pszczoły. Ponadto takie matki są znacznie droższe.

 

opracował: Jarosław Cichocki

 

 

 

 

Jeden komentarz

  1. Bardzo dziękuję za kompleksowy artykuł na temat pszczół, pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

5 × cztery =